Top Perfuforum – 2021 Ranking

Rok 2021 zostawiliśmy za sobą. Dzięki mechanizmowi automatycznie zliczającemu głosy, dysponujemy danymi aktualnymi rzeczywiście na 31 grudnia 2021, godzinę 23:59:59. Zestawienie zawiera wszystkie perfumy w katalogu Perfuforum, na które zarejestrowani użytkownicy oddali przynajmniej 30 głosów, czyli tyle samo jak w zeszłym roku. Tabela z zestawieniem Top Perfuforum 2021 znajduje się na dole strony.

Top Perfuforum ma już 10 lat

Przypomnijmy, że pierwszy ranking powstał w styczniu 2012 i stworzył go Niszka. W 2013 roku zdaje się, że żadne podsumowanie nie powstało. Idea rankingu za rok 2014 pojawiła się na forum w 2 grudnia 2014, a jej autorem był kolega batory. Chodziło o podanie swojej siódemki najlepszych perfum. Coś chyba nie poszło najlepiej, bo zgłoszeń było mało i chyba w efekcie ranking nie powstał.

Top Wszech Czasów

Na szczęście 6 stycznia 2015 roku kolega Scorrpion wziął sprawy w swoje ręce i wrócił do koncepcji pierwszego Top Perfuforum. Tym razem limit głosów został podniesiony do 15. Lista zawierająca 281 pozycji została opublikowana 9 stycznia 2015 roku. Ranking za 2015 rok (Top Wszech Czasów II) liczył 291 pozycji, a limit głosów został ustawiony na 19. W Rankingu za 2016 rok (Top Wszech Czasów III) limit został podniesiony do 23 głosów, a w Rankingu za 2017 rok (Top Wszech Czasów IV) do 25. W Rankingu za 2018 rok (Top Wszech Czasów V) znalazły się 373 pozycje, pomimo podniesienia limitu do 27 głosów. Ranking za 2019 rok (Top Wszech czasów VI) miał limit głosów taki, jak jest obecnie, czyli 30, i liczył 394 pozycje.

Top Perfuforum

Począwszy od zestawienia za rok 2020 (czyli ze stycznia 2021), głosy zliczane były automatycznie w sposób ciągły. W celu budowania napięcia i utrudnienia ewentualnych machlojek, publikowanie wyników zostało zawieszone pod koniec roku. Sposób liczenia głosów w zeszłorocznym rankingu Top Wszech Czasów VII został zmodyfikowany poprzez odrzucenie głosów spamowych, przez co liczba perfum zmalała do 335 zapachów.

Top Perfuforum 2021

W zestawieniu za 2021 rok mamy 379 pozycji, a więc aż o 44 więcej niż rok temu (335). Jak ma to miejsce rok w rok rok, właśnie debiutanci mają największe szanse na pierwszą lokatę. Tak było w zestawieniu za 2017 rok, kiedy wygrały Majda Bekkali Fusion sacrée obscur EDP, rok później – Voyage d'Hermes Parfum, tak samo za 2019 rok – Roja Parfums Fetish Pour Homme Parfum, a nawet w zeszłym roku, gdy wygrały Marc-Antoine Barrois Ganymede EDP. Regułą jest również zjazd debiutujących championów w roku następnym. Największy spadek, aż o 57 pozycji, zanotowały Majda Bekkali Fusion sacrée obscur EDP. Voyage d'Hermes poleciały 38 oczek w dół, a Fetish i Ganymede o 12. W tym roku jest inaczej.

W tegorocznym rankingu zwraca uwagę bardzo wysoka pozycja mainstreamowych perfum Christian Dior. W roku ubiegłym również mieliśmy podobną sytuację, gdy pod koniec roku pojawiło się wiele wysokich ocen tej marki, i co ciekawe, pochodziły one od świeżo zarejestrowanych użytkowników forum. Wtedy takie podejrzane głosy zostały po prostu anulowane. Czy podobna akcja nadal ma miejsce? Pewien nie jestem, ale wystarczy spojrzeć na wykresy zmian wyników (INFO➔), aby wyrobić sobie swój pogląd.

Ciekawi jesteście, na jakie perfumy najczęściej głosowaliśmy w 2021 roku? Oto lista:

Poniżej opisałem krótko pierwszych dziesięć pozycji. Po kliknięciu w INFO➔ można zobaczyć metryczkę perfum wraz ze składowymi kompozycji, a także, uwaga!, historię zmian ocen w ciągu roku. Tabelka z całym rankingiem jest na samym dole. Zapraszam do komentowania.

1. Dior Homme Parfum (2014)

Na pierwszym miejscu mamy perfumy już nieprodukowane, ale nie ma się czym specjalnie martwić. Obecnie kupić można nowszą wersję Dior Homme Parfum, sprzedawaną we flakonach 100 ml. Z moich pobieżnych testów wynika, że różnica jest, ale nie wiem, czy nie jest spowodowana tym, że mój flakon Dior jest jednak dobre kilka lat starszy, niż to co testowałem w nowej wersji. Tak czy siak, obie wersje są świetne. Głęboka skóra łączy się z irysem i drewnem sandałowym. Perfumy eleganckie, wręcz wytworne, na wieczorne wyjścia. Trwałość i projekcja na najwyższym poziomie. Zwykle można kupić poniżej 5 zł za ml. Dla mnie to najlepsze pachnidło mainstreamowe i zastanawiam się, czy nie wybrałbym właśnie ich, gdybym musiał ograniczyć kolekcję do jednej flaszki.

2. Christian Dior Fahrenheit Eau de Toilette (1988)

Wielki powrót do pierwszej dziesiątki Fahrenheita – ultramęskiego, legendarnego już, ponadczasowego klasyka. W pierwszym notowaniu perfumy te zajęły 10 miejsce, a później nie schodziły poniżej trzeciej dziesiątki. Czemu nagle Fahrenheit wrócił? Szczerze mówiąc nie wiem. Wydaje mi się to trochę podejrzane.

W kompozycji dominuje skóra wzbogacona benzynowym aromatem fiołka. Zapach jest bardzo charakterystyczny i polaryzujący – głęboki i ciepły. Często zdobywa komplementy, ale również bywa ganiony. Na parametry w żadnym wypadku nie można narzekać. Fahrenheit jest już trochę zgrany, głównie za sprawą niezliczonych klonów.

3. Guerlain Héritage Eau de Toilette (1992)

W pierwszej dziesiątce Héritage są po raz pierwszy. To jedne z najlepszych perfum obecnego mainstreamu. Aż trudno uwierzyć, że za tak niewielkie pieniądze można kupić tak gustowną, bogatą kompozycję. Trudno w tym przepychu cokolwiek wyróżnić, ale przy odrobinie wysiłku można wyczuć paczulę, sandałowiec i lawendę. To klasa w najlepszym wydaniu – do pracy i na bankiet. O tym, jakiej klasy jest to kompozycja świadczy fakt, że sklonował ją Roja Dove pod nazwą Danger Pour Homme. Nawet obecne wydanie Héritage jest bardzo dobre, choć osobiście chyba wybrałbym wersję EDP.

4. Puredistance M Extrait de Parfum (2010)

Na czwartym miejscu mamy debiutanta. Wielu z nas zastanawiało się, dlaczego ranking roczny w 2017 wygrały Majda Bekkali Fusion sacrée obscur EDP, a w 2018 Voyage d'Hermes Parfum. Nie są złe, ale pierwsze miejsce?... W przypadku M No. 03 nie miałbym wątpliowości, że podium jest w pełni zasłużone. To bezkompromisowa, najwyższej próby kompozycja skórzana z w wyważonej ilości podanymi przyprawami. Twórca marki, pan Jan Ewoud Vos, zafascynowany światem Jamesa Bonda, postanowił we flakonie "M" zamknąć zapach Astona Martina. Z pomocą autora kompozycja, samego Roja Dove, zadanie to osiągnął w pełni. Pomimo bardzo wysokiej ceny, zdecydowanie polecam zapoznanie się z zapachem.

5. Gucci Gucci pour Homme Eau de Toilette (2003)

W rankingu Perfuforum za 2011 rok perfumy te zajęły 4. miejsce i od tego czasu nigdy nie zeszły poniżej 14 miejsca. Pierwszy "Gucio" to kompozycja drzewno-kadzidlana, z umiarkowaną ilością przypraw i tytoniu. Parametry są świetne, z całodzienną trwałością i bardzo dobrą projekcją i niebywałym ogonem zapachowym. Obecnie to już unikat, który dawno zniknął z półek sklepowych. Ceny osiągnęły pułapy absurdalnie wysokie, w niewielkim stopniu odpowiadające wartości użytkowej. Niezłym, choć nie stuprocentowym zamiennikiem jest Bentley For Men Absolute.

6. Amouage Jubilation XXV Man Eau de Parfum (2008)

Męski Jubilation tylko w 2019 wypadł z pierwszej dziesiątki Top Perfuforum. W pierwszym rankingu, w roku 2011, był na miejscu drugim. W Top Topów, czyli zestawieniu wszystkich dotychczasowych statystyk rocznych, Jubilat zajmuje czwarte miejsce. Podpisuję się pod tak wysoką pozycją obiema rękami. To był pierwszy Amouage w mojej kolekcji – perfumy które powaliły mnie na kolana. Mistrzowska kompozycja autorstwa Bertranda Duchaufour powstała z okazji XXV lecia istnienia marki Amouage. To prawdziwie królewskie perfumy, w których z wielką gracją zmieszane są przeróżne aromaty – i te ciężkie i te lekkie – ale w taki sposób, że finalny zapach zachowuje przejrzystość i lekkość. Koniecznie trzeba nie tylko poznać, ale i kupić do kolekcji.

7. Yves Saint Laurent Opium pour Homme Eau de Toilette (1995)

Opium Pour Homme to kamień milowy definiujący męską kompozycję orientalną. W otwarciu zachwyca świetnie podana czarna porzeczka szybko ustępuje miejsca frakcji przypraw korzennych oraz zgrabnie podanej, niezalepiającej wanilii. To świetne, wytworne perfumy za niewiarygodnie niską cenę. Drugą tak dobrą i niedrogą pozycją na szczycie tegorocznego rankingu jest Guerlain Heritage. Poza pierwszą dziesiątką jest lider mojego rankingu najdrożej pachnących perfum za nieduże pieniądze – Boucheron Jaïpur pour Homme EDT. Pojawiają się plotki o zbliżającym się zakończeniu produkcji Opium, dlatego zachęcam wszystkich do kupna flakonu dla siebie.

8. Olympic Orchids – DEV #2: The Main Act Extrait de Parfum (2012)

To przebogata, gęsta, artystyczna kompozycja, z dużą ilością śliwki przyprawioną przyprawami korzennymi – cynamonem i goździkami. Przyprawy mocne w otwarciu ustępują dość szybko miejsca mrocznej bazie z czystkiem i labdanum. Zapach wyróżnia mistrzowsko dobrana dawka brudnych nut zwierzęcych. Zdecydowanie trzeba poznać, choć zapach nie każdemu przypadnie do gustu. Rok temu te perfumy były czarnym koniem rankingu i w ostatniej chwili padły ofiarą złośliwego głosowania. W tym roku mamy zasłużony debiut od razu w pierwszej dziesiątce.

9. Olivier Durbano Black Tourmaline Eau de Parfum (2007)

W roku 2011, a więc w pierwszej edycji Top Perfuforum, Black Tourmaline były na pierwszym miejscu, a od 2018 roku nieprzerwanie są w pierwszej dziesiątce. To żywiczna siekiera najwyższej klasy. Wyraziste, drewniane nuty mieszają się z pastą do podłogi, kadzidłem i wyłaniającym się od czasu do czasu oudem. Dla mnie to pełniejsza wersja suchych kadzidlaków, w stylu Jovoy La Liturgie des Heures. Kompozycja jest bez wątpienia artystyczna i bywa różnie odbierana. Choć to uniseks, lepiej sprawdza się na męskiej skórze.

10. Amouage Interlude Man Eau de Parfum (2012)

Amouage Interlude Man plasują się na pierwszym miejscu w rankingu Top Topów obejmującym wszystkie dotychczasowe zestawienia roczne. Perfumy mają wiele cech ważnych dla forumowiczów Perfuforum – świetne parametry, oryginalność i ciężar. Bogata w kadzidło kompozycja mocno polaryzuje, w dużej mierze za sprawą solidnej dawki oregano. Do biura raczej się nie nadają, a jeśli już, to naprawdę w homeopatycznej aplikacji. Amouage Interlude Man to perfumy, które każdy pasjonat perfum zdecydowanie poznać powinien, ale radzę zacząć od odlewki.